opowieści małej złośliwej Elfki

my life, tablet, rysuneczki, manga, japan, muzyka i wiele wiele więcej...

niedziela, maja 21, 2006

Deszczu strugi...


Pogoda nie dopisała ale co mi tam... poszłam na te rolki i goniłam tych ludzi na rowerach co ze mną byli (np. mojego Najukochańszego Marcinusia, co się popisywał jak mało kto:) ... kondycha tak mi spadła... ale co mi tam... to tylko oznacza że muszę więcej jeździć,o! Polecam everyone: deszczyk siąpi, ja se jadę, luz totalny, tylko ja i 8 kółeczek... zajebiście!!! aha,drodzy sprzedawcy w żabce: walcie się! to co, już nie można na rolach do sklepu wjechać? dobra,jak chcecie... to oznacza wojnę :D buhahahaha!!
niech ktoś da mi tydzień wolnego,co?? pliiiizzzzzz.... naprawdę jest mi potrzebny...
jutro znów na lab... przerąbane....

4 Comments:

  • At 12:05 AM, Blogger Martinez said…

    no tak... no taaaak;) ja sie popisuje? ja poprostu potrafie to czy tamto:D Ty w takim razie tez sie przechwalasz ze uginasz nogi i dobrze jezdzisz w przeciwienstwie to innych dziewczyn na rolkach na cytadeli:P i cio teraz kochanie?;D

     
  • At 12:09 AM, Blogger Elfka said…

    och jej, skoro jeszcze odkąd zaczęłam chodzić to mam chyba prawo być z siebie dumna... i z Ciebie zresztą też jestem strasznie dumna jak jeździsz... po prostu innym szczęki opadły :D hihi KC

     
  • At 12:12 AM, Blogger Martinez said…

    no własnie;) bo ja tez mam pod czterema literami rower odkad nauczyłem sie koordynacji ruchów na 2 nogach..nie wystarczało mi i musiałem sprawdzic jak to sie stoi na 2 kołach:P tez fajnie! polecam - fajny efekt jak sie kierowcy na swiatłach glapią ze zapominaja ze na zielonym sie rusza haha;)

     
  • At 12:14 AM, Blogger Elfka said…

    CMOK!!! jesteś słodki, wiesz?? musisz czasem jeszcze potrialować, świetnie Ci to szło!!!

     

Prześlij komentarz

<< Home